Posłowie PiS obrazili się na republikańskiego kandydata na prezydenta USA Mitta Romney'a.
Tylko z tego powodu, że odwiedzając Polskę, nie raczył spotkać się z prezesem.
Romney wolał medialny przekaz z Lechem Wałęsą, którego osoba jest rozpoznawalna w USA. A kto zna Kaczyńskiego? Nie chciał republikanin widzieć się z prezesem, gdyż wyborcy mogliby pomyśleć, że kumpluje się z jakimiś kurduplem.
W zamian posłowie PiS nie udali się na konwencję republikanów w Tampie, podczas której Romney przyjął nominację.
Kilku pisowców miało rutynowe zaproszenie z amerykańskiej partii konserwatywnej. Zakazała im wyjazdu i uczestnictwa Anna Fotyga.
Mściwość to gen naturalny PiS. Dopilnowuje jego funkcjonowania Fotyga, która sama woli występować pod bramami cmentarzy, gdy ekshumowane są ciała ofiar smoleńskich.
Fotyga - polska odmiana zmory cmentarnej.